Długo na naszym blogu nie było wpisów spożywczych, dlatego dziś przychodzimy do Was z BŁONNIKIEM ;) Wszyscy o nim słyszeliśmy ale czy wiemy jak wpływa na nasz organizm ? Czy wiemy jakie jest nasze zapotrzebowanie na niego ?
Błonnik włókno pokarmowe które nie jest trawione przez człowieka.
TO PO CO MAMY TO JEŚĆ ?
*wchłania wodę - dlatego pęcznieje w naszym brzuchu i dłużej nie czujemy głodu
*reguluje nasz rytm wypróżnień poprzez usuwanie niestawionego pokarmu przez co unikamy zaparcia
*obniża ciśnienie tętnicze krwi
*obniża poziom cholesterolu
*usuwa z organizmu toksyny i metale ciężkie
Zapotrzebowanie na błonnik wynosi około 20g do 40 g
Gdzie mamy błonnik ?
*marakuja - zawiera w 100 g ok. 15,9 g błonnika, więc wystarczy zjeść 2 dorodne owoce dziennie
*daktyle - w 100 g jest 8,7 g błonnika
* porzeczki czarne: 7,9 g błonnika
*porzeczki czerwone 7,7g błonnika
Wszystkie owoce i warzywa na surowo posiadają masę błonnika dlatego nie powinniśmy pomijać ich w swoim jadłospisie.
*otręby pszenne 42,4 g błonnika na 100 g,
* ryż brązowy 8,7 g błonnika
* kasza jęczmienna 6,2g błonnika
* chrupki kukurydziane 7,6 g błonnika
* chleb żytni pełnoziarnisty 6,1 g błonnika
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńA ja nie jem żadnych błonnikowych płatków, nie lubię. Radzę sobie jedząc pozostałe produkty. Fakt, nie zawsze wyrabiam dzienną zalecaną normę, ale.. staram się! :)) Zapraszam do mnie na podsumowanie po 3 miesiącach walki o lepsze ciało! :))
OdpowiedzUsuńA ja z otrab robie mączke i dodaje do zup jako zagestnik, robie shaki owocowo mleczne z dodatkiem takiej maczki, do siemienia lnianego z dodatkiem kakao i stawia zalewają ciepłym mlekiem i mieszajac robie budyń, do kotletów mielonych dodaje namoczone zamiast bulki, robię tez placuszki zastępując klasyczna make proszkiem otrebowym, dostaje do surówek i sałatek, sosów do spaghetti, mies duszonych dań z woka oraz zamiast panierki :) generalnie twórcze ze mnie stworzenie i niestety musze moim domownikom przemycić niektóre składniki pokarmowe bo sami po dobroci by nie zaplanowali sobie minimalnej dawki...
OdpowiedzUsuńMoim źródłem błonnika są nasiona babki płesznik ;-) Nie mam czasu na specjalne gotowanie więc szukając alternatywy znalazłam mapę zdrowia. Kupuję sobie gotową mieszankę nasion i piję z wodą. Po kuracji mogę powiedzieć że są super efekty. Regularne, bezbolesne wypróżnianie(cierpiałam na zaparcia po ciąży), lekkość, dodatkowa energia i poprawa wyglądu skóry.
OdpowiedzUsuń