4 lis 2013

Mięso oddzielane mechanicznie.





Mięso oddzielane mechanicznie.





Zdrowa dieta jest ważna w utrzymaniu dobrego staniu zdrowia a także szczupłej sylwetki.

 

Dzisiaj przyjrzymy się etykietką produktów spożywczych a zwłaszcza jednej nazwie: MOM lub jak nazywają to inni mięso oddzielone mechanicznie. 





Już jakiś czas temu bardzo chciałam napisać post na ten temat... A dzisiaj będąc na zakupach przechodziłam obok stoiska z gotowymi daniami dla dzieci, gdzie świeżo upieczony tata namiętnie zapoznawał się z etykietkami, do moich uszu dobiegły magiczne słowa: mięso oddzielane mechanicznie z kurcząt...

Jak to możliwe że MOM jest w daniu dla dziecka? 

Dobrze, że ten Pan spotkany w sklepie wiedział co to oznacza... 

Świadomość społeczna na temat żywienia znacznie się podniosła a dla tych, którzy chcę dowiedzieć się czegoś o MOM przygotowałam dzisiejszy post. 




 

MOM to rozdrobniona surowa masa mięsno-tłuszczowa otrzymana z elementów zwierzęcych (np. tusz drobiowych), przeznaczana jako składnik surowcowy do produkcji przetworów mięsnych np. parówki, mielonki, pasztety…, poddawanych dalszej obróbce termicznej

 

MOM swoje powstanie zawdzięcza rosnącemu popytowi na mięso drobiowe w połowie XX wieku, co wiązało się z powstawaniem dużej liczby odpadów - szkieletów zawierających znaczne ilości mięsa i tłuszczu – które dawało się jeszcze w jakiś sposób wykorzystać…



 

Główną metodą pozyskiwania mięsa są specjalne maszynki przez które przeciskana jest masa, na sitach zatrzymują się większych rozmiarów elementy kostne, a miękka masa mięsno-tłuszczowa przechodzi do dalszej obróbki.

 

Z uwagi na pozostałości resztek kostnych w masie, MOM może budzić różnorakie zastrzeżenia higieniczne i zdrowotne. Mięso oddzielane mechanicznie, z uwagi na resztkowy  proces pozyskiwania, zawiera znacznie więcej tłuszczu niż zwykłe mięso.

 Jest też znacznie bardziej podatne na utlenianie, co powoduje konieczność stosowania przeciwutleniaczy, przez co MOM, przechowywane i przetwarzane w nieodpowiednich warunkach, stanowi pewne potencjalne zagrożenie zdrowotne, dlatego wymagane jest jego szczególne traktowanie podczas całego procesu pozyskiwania i przetwarzania, a także bezwzględne  stosowanie  norm higienicznych.



 

Rzeczywistość bywa jednak inna…









 

Ja mówię stanowcze nie żywności która w swoim składzie zawiera MOM!


5 komentarzy:

  1. Świetnie napisany artykuł ! Polecam blog, oby takich więcej :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo! Dobry artykuł

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam Bloga :)
    ^^ bardzo ciekawe :) jeszcze chwila i będę głodował ..... to nie jest śmieszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba każdy słyszał o mom, ale nie każdy już do końca wie co to jest. Dobrze, że ktoś w końcu napisał coś o tym! Pozdrawiam redakcję bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie słyszałam żeby przy kościach było więcej tłuszczu.. Tłuszcze w tuszy zwierzęcia odkładane są głownie podskórnie, a także śródmięśniowo. Nie sądze też by jakaś drobina kości czy chrząstki miała komuś zaszkodzić, wręcz przeciwnie. Dlatego mi osobiście sposób pozyskiwania tego mięsa nie robi, bardziej dalsze jego przetwarzanie. PS. jestem wegetarianką.

    OdpowiedzUsuń